Dziś w wieku 95 lat zmarła Marta Stebnicka, legenda krakowskiego Teatru. Ponieważ jednak nigdy nie byłem bywalcem scen w tym mieście, pani Marta pozostanie dla mnie znakomitym elementem przezabawnego trio (z Olgą Bielską i Kazimierzem Wilanowskim) w jednym z najlepszych i najbardziej niedocenionych polskich filmów komediowych (tak, tak!) "Deszczowy lipiec". Druga rola, właściwie rólka, z której ją zapamiętałem to Aszpergerowaz "Modrzejewska", pierwsza (i chyba ostatnia) uznana aktorka w życiu zawodowym głównej bohaterki, która okazuje jej odrobinę serca i sympatii.
_________________ "O, niech mnie diabli obedrą ze skóry"
|