Pan Anatol napisał(a):
Obawiam się, że jednak o to tutaj chodzi, ponieważ cały problem sprowadza się do definicji patriotyzmu. Ty przyjmujesz definicję inkluzywną patriotyzmu, to znaczy taką, która bierze pod uwagę również negatywne zachowania.
Smacznie i celnie powiedziane!
Tylko małe sprostowanie, nie interesują mnie teoretyczne definicje, jeno PRAKTYKA. Jak wykazałem dość chyba konkretnie, ta jest absolutnie inkluzywna.
Spora grupa naszych wielkich patriotów i bohaterów ma krew niewinnych na rękach i nigdy nikt im z tego powodu nie odebrał miana patrioty.
Pan Anatol napisał(a):
Natomiast Rafał przyjmuje, że patriotyzm to postawa wyłącznie pozytywna, a pokrewną postawę, ale zawierającą te negatywne zachowania, nazywa szowinizmem. Czyli Rafał z definicji wyklucza te negatywne zachowania z pojęcia patriotyzmu i wolno mu tak zrobić.
Jak wyklucza, skoro przyznaje, że:
Cytuj:
No i pełna zgoda, że popełnienie zbrodni nie może odbierać miana patrioty.
???
Nie po raz pierwszy miota nim od skrajności w skrajność. Podobnie jak z tą miłością, co to niby nie jest uczuciem (sic!), a potem jednak jest...

Pan Anatol napisał(a):
...czy w języku polskim słowo "patriotyzm" dopuszcza zachowania negatywne czy nie.
W języku nie dopuszcza (właściwie to milczy na ten temat), a w realnym życiu jak najbardziej... Pomniki im stawia.
A my tu nie debatujemy nad teoriami filozoficznymi, tylko mordem na dziesiątkach tysięcy konkretnych Polaków.
Rafal Dajbor napisał(a):
Ależ byli patriotami. Tylko, że nie dlatego mordowali.
Dziesiątki wpisów, jak to się mylę, a teraz nagły zwrot? Chyba się upiję ze szczęścia...
Coś już zatem mamy.
Nie mordowali bo byli patriotami? Niektórzy nie, niektórzy tak.
Rafal Dajbor napisał(a):
Patriota może być szowinistą, szowinista może być patriotą. Ale szowinista czyni co czyni dlatego, że jest szowinistą, a nie dlatego, że jest patriotą.
Skoro patriota MOŻE być szowinistą, to nie najlepiej świadczy o patriotyzmie, ne spa? W myśli obiegowej Polaków, to wydaje się niemożliwe...
Rafal Dajbor napisał(a):
Manipulatorem niestety bywasz dość często, bo widzisz Wyborczo (nomen omen)
Nie wiem, co to znaczy widzieć
Wyborczo - tak, że nie pogadamy za dużo o tym...
Rafal Dajbor napisał(a):
Jak z tą miłością - ja Ci mówię, że owszem, miłość jest uczuciem w tym znaczeniu, że obejmuje także uczucia sama w sobie będąc czym więcej, a Ty mi próbujesz wykazać, że ja mówię, że miłość z uczuciami nie ma nic wspólnego.
Nie to nie ja tak mówię, tylko widać ktoś, kto pod Ciebie się nieustannie podszywa:
Cytuj:
Dla mnie miłość to nie uczucie. I często trwa wbrew uczuciom.
Ciekawe kto to powiedział???

To jakby wyczerpuję dyskusję o manipulowaniu.
Rafal Dajbor napisał(a):
żeby być manipulatorem trzeba być inteligentnym, więc tak czy siak strzelam Ci komplementa!

Uważaj, bo ja również potrafię komplementować, a może nawet i lepiej niż Ty?
Rafal Dajbor napisał(a):
w tej pierwszej bywają brednie, a w tej drugiej - delikatnie rzecz ujmując - półprawdy?
Poczytaj czasem swoje wpisy, tam dopiero będziesz miał tego po pachy.

Rafal Dajbor napisał(a):
Tak, pewnie niejeden z UPA był patriotą. Ale czy dlatego mordował Polaków, że był patriotą? Wg mnie nie. Musiał być patriotą+.

Trudno jednoznacznie o tym nam decydować, bezpośredni mordercy być może mieli i inne motywy, ale organizatorzy (lierownictwo UPA) absolutnie z patriotyzmu to czynili.
Rafal Dajbor napisał(a):
I kompletnie nie zgadzam się z poglądem, że patriotyzm powoduje ślepnięcie na fakty. Wręcz przeciwnie. To szowinizm powoduje ślepnięcie na fakty. Patriotyzm jest rozumny.
Aha. Rozumny.
Cytuj:
No i pełna zgoda, że popełnienie zbrodni nie może odbierać miana patrioty.
[...]
Natomiast oczywiście, zgoda, bycie patriotą nie wyklucza bycia także bandziorem.
Ale w końcu zbrodniarz nie musi być głupi...
Rafal Dajbor napisał(a):
zachowania ludobójcze i nieludzkie uznaję je za pochodną postawy, której ja już odmawiam miana patriotyzmu i zwę ją szowinizmem.
Odmawiasz. Hmmm. A jak widać powyżej niekoniecznie odmawiasz.. I taka to dyskusja cały czas.