Co do jakości tej roli Gustawa Lutkiewicza pozwolę sobie wkleić tutaj właśnie wypowiedź Rafała z innego tematu -
Rafal Dajbor napisał(a):
Wiele ról, wiadomo, ale ja zawsze z największym podziwem patrzę na to, jak wspaniałą aktorską etiudę zrobił ze swoich scen w "Alternatywy 4". Zaczynał monolog jeszcze za biurkiem, w międzyczasie wstawał, chwytał rozmówcę pod łokieć, powolutku, niespiesznie prowadził w kierunku drzwi, po czym na ostatnich słowach monologu zatrzaskiwał za nim drzwi. Kapitalnie rozkładał słowa na poszczególnych czynnościach tak, że to wszystko było zgrane czasowo, miało sens i było prawdziwe. Perełka.
...a co do samego serialu, to chyba chyba musiał być w trochę ciemniejszych barwach, niż wcześniejsze filmy kinowe Barei. Po pierwsze czas realizacji, a po drugie znamienna wypowiedź Barei po ,,Misiu” - ,,Film powstał rok temu, a w tym czasie nastąpiły zmiany, o jakich nam się nie śniło. Wiele spraw potraktowanych aluzyjnie przestało być tabu. W obecnej sytuacji krytycyzm Misia może okazać się niewystarczający”.
Jeśli chodzi o różny, nie zawsze najwyższych lotów poziom żartów, gagów ,,Alternatywy 4”, to przecież we wcześniejszych filmach, też nie wszystkie były na tym samym wysokim poziomie. Znów pozwolę sobie zacytować samego reżysera, który na uwagi Zdzisława Pietrasika dotyczących poziomu niektórych gagów w ,,CMZJMZ” tak odpowiadał - ,,Zgadzam się. Ale ja przewidywałem, że pewien rodzaj żartów będzie niektórych widzów nużył, wobec tego musiałem dać coś z <niższych regionów>, na co z kolei bardziej wyrobiony widz wzruszy ramionami, powie : ale prymityw.”
Cytaty wyciągnąłem z książki Macieja Replewicza.