karel napisał(a):
Trudno mi się jednak oprzeć wrażeniu, że tak naprawdę to był po prostu pretekst do utworzenia jednego organizmu, którym będzie można odgórnie sterować, co obecna władza uwielbia.
Pójdę o krok dalej. Ja nie mam takiego wrażenia. Ja jestem tego pewien!
karel napisał(a):
Kiedy zaś słyszę opinie o "pozostałościach PRL-u" to każdorazowo nóż mi się w kieszeni otwiera... Proponuję nie puszczać w TVP żadnych polskich filmów sprzed 1989 r., bo to też takie pozostałości. Do tego nakręcone za "komusze" pieniądze. Fuj!
Urodziłem się w 1981 roku, a więc w PRL-u.

Więc jak ktoś tak chrzani, też czuję się jak jakaś pozostałość.

Poważnie mówiąc, jest to idiotyczne gadanie. Znamienne, że miłośnicy tego typu ocen dzielą się przeważnie na tych, którzy w PRL-u się wykształcili i zdobyli pozycję i na smarkaczy, którzy w 1989 roku jeździli w wózku dziecięcym i guzik pamiętają. Jakoś rzadko słyszę tak skrajne opinie od ludzi bardzo starej daty, jak choćby Witold Sadowy. Ci jakoś umieją rozróżnić co w PRL-u było złe i godne potępienia, a co dobre.
_________________
...i zdanżam na czas proszę pana!
www.mariuszgorczynski.pl