karel napisał(a):
P.S. Geo, czasami mi się zdaje, że tylko my oglądamy te spektakle.

No i Wit.
Hehe. Fanem Teatru Telewizji jestem w sumie od niedawna, no może tylko w latach 1989-1991 miałem okres większego zainteresowania tą dziedziną (głównie dzięki popularności kina alternatywnego - np. Bogusław Schaeffer - pokazywanego w "Studiu Teatralnym Dwójki"). Przedtem, jak i potem niezbyt chętnie oglądałem spektakle, ale teraz znowu mnie dopadło, w związku z kryzysem wieku średniego, koniecznością odpoczynku po pracy, itp. Taka potrzeba kontaktu z kulturą wyższą. Nie wszystkie spektakle oglądam. Podobnie jak jeden z Was (nie pamiętam kto) nie przepadam za tzw. rozliczeniową sceną faktu (te wszystkie "Kontrymy", itp). Staram się śledzić premiery, nie przepadam za częstym powtarzaniem spektakli (np. "Moralność pani Dulskiej" w reżyserii Wrony).
Z tych samych powodów, częściej niż kiedyś (po 1991 roku - bo wcześniej to był popowy misz-masz) słucham radiowej "Dwójki", gdzie jak wiadomo dominuje kultura wyższa. Uwielbiam "Nokturny" i w ogóle audycje poświęcone muzyce współczesnej (np. elektroakustycznej, eksperymentalnej). Odpoczywam też przy muzyce dawnej, organowej, klawesynowej czy chorale gregoriańskim. Oczywiście nadal jestem fanem new romantic i synth-popu z lat 80. (czego dowodem przekrój płyt jakie mam w domu), ale to już raczej tylko zaszłości z lat nastoletnich (matura 1991).
W ogóle nie słucham stacji typu RMF FM, drażni mnie to radio okropnie, a w miejscach publicznych rzęzi stale. W latach 90. lubiłem to radio i inne komercyjne, ale to inne czasy były.