MarianPaz napisał(a):
Czymże wobec tego jest fausz?
"W mowie potocznej i logice tradycyjnej za fałsz uważa się stwierdzenie czegoś, co nie miało miejsca w rzeczywistości lub zaprzeczenie czemuś, co miało miejsce. "https://pl.wikipedia.org/wiki/Fa%C5%82szGdzie Bugajski, albo moja skromna osoba stwierdziliśmy coś, co nie miało miejsca? Mówimy wszak o indywidualnych odczuciach wartościujących dzieło artystyczne. Siłą rzeczy są to oceny subiektywne i kompletnie niemierzalne. Gdybym twierdził , że ZW jest filmem kolorowym byłoby to kłamstwo, gdy mówię, że mnie nie porusza to już zupełnie co innego...
Nikt przecież nie neguje TWOJEJ prawdy, że Zimna Wojna
to, czy tamto.
Absolutnie nie twierdze, że moje opinie są najwyższą prawdą i nie mogę się mylić, czy czegoś nie pojąć, ale zawszeć to miłe usłyszeć, że ktoś
z nazwiskiem myśli podobnie. ;)
Już zwłaszcza gdy ta opinia jest pod prąd festiwalowo-nagrodowego nurtu i światowych zachwytów.

Nie wiem co Bugajski mówił na poparcie swojej tezy, ale moje argumenty są dość nieźle wyłożone w tym wątku. Reszta recenzji forumowych ma też pewne istotne zastrzeżenia, chętnie przeczytam recenzję odmienną, która udowodni, że moje marudzenia wynikają z niezrozumienia filmu. Czekam na apologię "Zimnej wojny", wal śmiało!