Forum Polskiego Kina

Tyle że, wg Bronka Cieślaka, w Maximie nie nakręcono żadnych scen ani w środku, ani na zewnątrz. Nie przypominam sobie, by nawet wymieniano ten klub kiedykolwiek z nazwy poza informacją, że chodzi o klub blisko sąsiedztwa orłowskiego molo

A sprzedać Maxima faktycznie miasto nie może od dłuższego czasu, bo cena jest z kosmosu jak na ograniczenia konserwatora "zabytków" dotyczące tego małego kompleksu budynków, które "zabytkiem" są jedynie z racji metryki. Sytuacji nie ratuje wyborna lokalizacja.

Teraz nie mam jak sprawdzić co rzeczywiście tam nakręcono:



http://poznajpolske.blogujacy.pl/2014/1 ... m-w-gdyni/

_________________
beze mnie... żegnam się

Tekst na blogu to treść z Wikipedii lub odwrotnie

Ja bym jednak zawierzył Cieślakowi w poniższym artykule na temat odcinków kręconych w Trójmieście:
http://rozrywka.trojmiasto.pl/Filmowe-T ... 04014.html

Czas płynie nieubłaganie i obsada się sypie...

Franciszek Bronowicz (Marek Bargiełowski)
Jagodziński (Gustaw Kron)
Dudziak (Jan Prochyra)
Konstanty Szczerbic (Jacek Polaczek)
Tino Feretti (Andrzej Grąziewicz)...

...a teraz z tego samego odcinka co Feretti, czyli "Dlaczego pan zabił moją mamę" - trójmiejski milicjant, czyli Andrzej Blumenfeld.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

W wiadomym odcinku prezenterka zakłada się ze Skotnickim o... właśnie o co? Duża Welba? Może przekręciłem, ale co to było, jakaś wóda?

_________________
Prawdziwych Polaków nie można kupić - Ryszard Filipski "Orzeł i reszka"

Deser raczej.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Melba

W "Co lubią tygrysy" Melbę zamawiają też dwie panienki podrywane przez
Kowalewskiego i Pokorę w hotelu Marinie. Deser na bogato.

_________________
beze mnie... żegnam się

Melba ma w "07 zgłoś się" pewną tradycję:

"A co dla pani na deser?"
"Dziękuję, nic"
"Mamy pyszne naleśniki, płonące z czekoladą"
"Nie, dziękuję"
"A może melbę?"
"Zdaje się że mówię po polsku poprawnie?"
"Przepraszam"

Tak sobie w "Przerwanym urlopie dialogują Zdzisława Specht i Mariusz Gorczyński.

_________________
...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl

Dzięki. Faktycznie, chyba nawet jadłem to i to nie raz w czasach niesłusznie minionych w równie niesłusznie minionej słupskiej cukierni...

_________________
Prawdziwych Polaków nie można kupić - Ryszard Filipski "Orzeł i reszka"

Nie wiem, czy ktoś spróbował podliczyć, ile trupów padło w tym serialu, i w jego poszczególnych odcinkach. Z moich, bardzo pobieżnych, szacunków wynika, że rekordzistą pod tym względem jest odcinek "Złocisty", w którym ginie aż 5 osób (Coca-Cola, Brodzki, Kozłowski, Emil, Leon). Po 4 trupy są w "Morderca działa nocą" (kobiety, zamordowane przez Kałacką) i "Zamknąć za sobą drzwi" (Jovita, Adolf, Kopiński, Capuccino). Z kolei w odcinkach "300 000 w banknotach" i "Wagon pocztowy" nie ginie chyba nikt. Generalnie można zauważyć, że im późniejsze odcinki (serie), tym trup ściele się gęściej

Cztery trupy mamy jeszcze w ,,Ślad Rękawiczki" - właścicielka pensjonatu, dwaj milicjanci zastrzeleni przez Wasyluka w samochodzie, sam Wasyluk...a w sumie nie najlepiej chyba też było z postrzelonym funkcjonariuszem w cywilu na klatce w Domach Towarowych Centrum.
Jeśli dobrze pamiętam to nikt nie ginie w pierwszym odcinku ,,Major opóźnia akcję"...

_________________
...nie profesor, tylko satyr..

4 trupy naliczyłem w "Przerwanym urlopie" -Zofia Gambetti, prostytutka Monika, Rysiek który ją zamordował i Moderski.

_________________
Jaki spirytus???